TRUDNOŚĆ: trudna
DŁUGOŚĆ: ok. 37 km
CZAS: ok. 2,5 h
OPIS TRASY: Trasa rozpoczynamy przy Hali Sportowej, gdzie znajduje się duży parking, na którym bezpiecznie możemy zostawić auto. Kierujemy się ścieżką rowerową do Mostu Kolejki Wąskotorowej (Fot. 9), który obecnie stanowi unikatowy zabytek techniki. Jest to najwyższa tego typu konstrukcja w Europie o wysokości 18 m nad Brdą. W latach 1895–1969 funkcjonowała tu pasażerska linia kolejki wąskotorowej. Most, który był zagrożony osuwiskiem przeszedł modernizację i został uznany za najpopularniejszą modernizację roku 2014. Z mostu skręcamy w prawo, wąską ścieżką w zarośla, która oferuje nam dodatkowe wyzwania. Zsiadamy z roweru. Prowadząc rower pokonujemy trasę z górki, kolejno pod górkę... Nasze wysiłki rekompensują nam piękne widoki, jakie oferuje Park Grabina (alternatywnie można pojechać z mostu ścieżką rowerową i skręcić w prawo w pierwszą drogę dojazdową do DK25, gdzie wjedziemy na chodnik, by przy szkółce ogrodniczej zjechać do Parku Grabina i wyjechać na ul. Bydgoską). Nazwa parku pochodzi od grabów porastających wzgórza. Jego 23,7 ha powierzchni jest pozostałością zwartych obszarów leśnych występujących niegdyś w Dolinie Brdy. Znajdziemy tu 41 gatunków drzew i 30 gatunków krzewów. Zbocza wysoczyzny morenowej poprzecinane są głębokimi jarami z wodnymi ciekami, dając malownicze widoki. Przedzierając się przez park kierujemy się do ulicy Klasztornej lub Bydgoskiej, skąd docieramy do Bazyliki Najświętszej Maryi Panny w Koronowie. Jeden z najciekawszych kościołów w naszym regionie. Warto zajrzeć do środka. Wnętrze kościoła ma barokowo-rokokowy charakter. Ten pocysterski Kościół obwiany jest wieloma legendami. Niektóre historie mówią o tunelu prowadzącym do Byszewa, inne o ukrytym skarbie. Jedno jest pewne – w mniejszej bazylice są krypty. Ciekawostką jest fakt, że ściany budynku łączą się obecnie ze ścianami Zakładu Karnego. Tuż za kościołem widzimy dorodny dąb, a za nim pomnik upamiętniający miejsce wyruszenia wojsk polskich na bitwę z Krzyżakami w 1410 r. stoczoną pod Wilczem. Dalej kierujemy się wąskimi uliczkami starego miasta na rynek (Fot. 2). Mijamy kościół św. Andrzeja i wjeżdżamy na ul. Tucholską wijącą się pośród łąk, z której podziwiamy widok na nieczynny już most kolejowy nad Brdą. Następnie skręcamy w leśną ale asfaltową drogę do Różanny, która prowadzi przez 11 km do promu we Wielonku (Fot. 8). Po drodze mijamy Miejsce Pamięci Narodowej w Srebrnicy (Fot. 4). Dojeżdżamy do drogowskazu przeprawy promowej określonej jako Kuźnica (Fot. 7). Przeprawa trwa klika minut (warto sprawdzić wcześniej harmonogram funkcjonowania). Zdążymy zrobić pamiątkową fotkę na tle mieniącego się Zalewu Koronowskiego. Z promu kierujemy się w prawą stronę, na leśną ścieżkę, która prowadzi do miejsca przyjaznego rowerzystom, czyli Ośrodka Wypoczynkowego „Wrzos”, gdzie zatrzymujemy się na małe „co nie co”. Po odpoczynku i uzupełnieniu kalorii ruszamy leśnymi ścieżkami do Nowego Jasińca. Z bramy ośrodka skręcamy w lewo i udajemy się malowniczym singel trakiem (Fot. 6), podziwiając wyjątkowy krajobraz. Jedziemy następnie klimatyczną alejką, mijając z jednej strony domki letniskowe, a z drugiej stary, tajemniczy las i błękit wody. Ponownie wjeżdżamy na wąską ścieżkę w lesie, gdzie z wysokiej skarpy roztacza się malowniczy widok. Warto tu zrobić sobie sesję zdjęciową. Dalsza trasa prowadzi drogami leśnymi (Fot. 1), którymi dojedziemy do Nowego Jasińca. W sklepie przy głównej ulicy możemy uzupełnić zapasy (płacimy tylko gotówką). Budynek w ok. 1900 r. pełnił rolę gospody. Dalej ruszamy drogą przy figurze do Starego Jasińca (Fot. 3). Mijamy tu pofałdowany teren łąk i pól (Fot. 5), (alternatywą jest powrót do Koronowa drogą asfaltową przy której stoi sklep). I ponownie wjeżdżamy w las (w SJ przy figurze w prawo) na ok. 3 km. O suchej porze możemy trafić na piach (opcjonalnie możemy pojechać drogą asfaltową do drogi 56). Do Koronowa wjeżdżamy przez most z widokiem na Kanał Lateralny. Można się tu zatrzymać na leśnym parkingu. Na skrzyżowaniu przy Biedronce, skręcamy w ulicę Letniskową na ścieżkę rowerową, którą wracamy do punktu startu. Trasa zapewnia nam malownicze widoki. Do tego ocieramy się o historię sięgającą czasów Cystersów i Jagiełły. Poznajemy Koronowo i zakątki Zalewu Koronowskiego.